Przerobiłam wczoraj ok. 11 kg wiśni. Ponieważ nie robię kompotów, całość musiałam wydrukować. Dzieciaki mocno mi pomogły i w pestkowaniu i w sprzataniu łazienki (A. ), gdy ja siedzialam w klejącej kuchni, całej popryskanej wiśniowym sokiem...
Zrobiłam:
* wiśnie w rumie,
* nalewkę wiśniowa,
* dżem - galaretkę,
* dżem - konfiturę z czekoladą,
* zwykły tradycyjny dżem powstały z wiśni po zlaniu soku,
* sok.