Podobno obecnie dzieciaki nie wiedzą, co to zabawa na trzepaku, "łażenie" po drzewach i granie w klasy...
Moje wiedzą... i bardzo lubią...
Ale moje w ogóle lubią rzeczy, nazwałabym to - niedzisiejsze...
Lubią łazić po drzewach, zwisać z trzepaka i się na niego wspinać, grać w klasy, strzelać z łuku-samoróbki (tzn. "dziadkoróbki"), zbierać i kolekcjonować kamienie, gotować zupę z trawy, ziaren i wszystkiego, co akurat znajdą na wsi na podwórku... No i oczywiście uwielbiają jazdę rowerze, ale to chyba większość dzieciaków lubi...
Marzę o tym, żeby nauczyć córkę grać w gumę. Niestety sama nie mogę sobie przypomnieć żadnych zasad.